Najlepiej powstrzymać się na jakiś czas od jedzenia, szczególnie jeśli nie mamy apetytu, a zazwyczaj nie mamy. Organizm jest zajęty wtedy walką z patogenem i trzeba mu tę walkę ułatwić, przynajmniej nie przeszkadzać. Nie zapominaj jednak o piciu.
- Pij bardzo dużo ciepłych płynów (woda z cytryną, lekkie napary ziołowe z rumianku, imbiru, szałwi, tymianku, lipy, rozmarynu, goździków).
- Unikaj cukru! (dodają do wielu syropów na kasze). Czekolada na pocieszenie w chorobie to słaby pomysł. ‘Dokarmiasz zarazki’. Słodkie owoce, jak banany czy mandarynki też nie powinny być jedzone w nadmiarze. Wybierz owoce z mniejszą zawartością cukru – jagodowe (fajne mrożonki z Lidla), grejfruty, jabłka. Tak samo nie przesadzaj z miodem. Oczywiście, jest zdrowy, ale to źródło prostego cukru, więc lepiej sprawdzi się przed chorobą w prewencji. Jedz cebulę i czosnek – i tak siedzisz w domu, a potencal antybakteryjny i antywirusowy czosnku (allicyna) jest ogromny.
- Możesz jeść wszelkie warzywa. Kasze jaglana, platki owsiane, ryż.
- Koktajle warzywno owocowe sprawdzą się super.
- Nie zapominaj o mocy rosołu! Wspaniale nawadnia, działa przeciwzapalnie, łagodnie na żołądek i jelita, wspomaga układ odpornościowy.
- Przed chorobą, w czasie prewencji, czyli w budowaniu odporności sprawdza się adaptogeny, rośliny o szerokim działaniu na organizm, m.in zwiększają odporność na patogeny, modulują układ odpornościowy.
Od dziś do 6.12 na hasło Sandiet30 dostaniecie od nas 30% rabatu na wszystkie adaptogeny z @mothersprotect.
Zainteresował Cię artykuł?
Poszerz swoją wiedzę o wybrane produkty z naszego sklepu – solidna dawka praktycznej wiedzy!