W ostatnią niedzielę miałem okazję uczestniczyć w „terenowej masakrze’’. Mimo wielu wątpliwości zdecydowałem się wziąć udział w tym wydarzeniu. Bieg na 5 km i to z przeszkodami okazał się wyzwaniem, ale dał też bardzo dużo radości i satysfakcji. Mimo bólu mięśni, który towarzyszył mi przez ostatnie dni, nie żałuję i zrobiłbym to samo. Taki spory wysiłek fizyczny dał mi mega reset, gdyż ostani rok był bardzo ciężki pod względem pracy i każdy, kto pracuje umysłowo wie, jak aktywność fizyczna pomaga zredukować napięcie.
Ale żeby nie było, że jest dziś o niczym, to trochę o tych zakwasach. Jak to z nimi jest istnieją, czy też nie? Ból mięśni związany jest z nagromadzeniem się kwasu mlekowego w mięśniach, czego konsekwencją jest ich zakwaszenie.
Czy też słyszałeś taką teorię? Rzeczywiście bardzo długo tak myślano, jednak „zakwasy” to nie „zakwasy”. DOMS, czyli opóźniona bolesność mięśniowa, tak się to nazywa i od teraz chcę, abyś tak nazywał swoje „zakwasy”.
Czym jest spowodowana?
Opóźniona bolesność mięśniowa jest spowodowana mikrourazami struktur włókien mięśniowych, które powstają w wyniku:
- Dużego wysiłku fizycznego
- Nagromadzenia się jonów wodorowych
- Wysokiej temperatury mięśni
Kiedy powinny ustąpić? W ciągu 48-72h
PS. Ciekawostką jest fakt iż DOMS został opisany już w 1902 rok przez Theodore’a Hougha
Zainteresował Cię artykuł?
Poszerz swoją wiedzę o wybrane produkty z naszego sklepu – solidna dawka praktycznej wiedzy!